Miłka Fijałkowska na temat wadliwego systemu ochrony dzieci przed przemocą

Miłka Fijałkowska na temat wadliwego systemu ochrony dzieci przed przemocą

Reportaż „System bez dziecka” – Czarno na Białym TVN24 22.06.2023

https://tvn24.pl/go/programy,7/czarno-na-bialym-odcinki,11367/odcinek-2419,S00E2419,1096324

Reportaż Miłki Fijałkowskiej porusza temat nieprawidłowo funkcjonującego systemu ochrony dzieci przed przemocą, którego niemoc doprowadziła do tragedii, śmierci 8-letniego Kamila. Przypadków maltretowania dzieci jest niezliczona liczba, ponieważ nie istnieją oficjalne statystyki, które pozwoliłyby na dokładne kontrolowanie sytuacji w kraju.

Mimo wielu instytucji, których głównym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom, sytuacja tego systemu jest na bardzo złym poziomie. Istniejąca niebieska karta zapewnia nadzór kuratora lub przedstawiciela opieki społecznej nad rodziną, w której istnieje podejrzenie stosowania przemocy. Jednak wszystkie zawiłości prawne i brak współpracy czy zaufania pomiędzy instytucjami powoduje, że te działania zawodzą.

Problem pojawia się już w podstawowym otoczeniu dziecka, szkole. Pracownicy dydaktyczni nie są odpowiednio przeszkoleni, przez co nie są w stanie zauważyć pewnych zmian w zachowaniu dziecka, które mogą wskazywać na przemoc w domu rodzinnym. Co więcej rejestr rodzin z niebieską kartą nie istnieje, więc nie ma możliwości jej dalszego kontrolowania w przypadku przeprowadzki do innego miasta. Pracownicy socjalni nie posiadają żadnych prawnych podstaw, aby wejść do domu takiej rodziny w celu skontrolowania sytuacji, jeśli rodzina odmówi ich wpuszczenia. To tylko nieliczne kwestie, które pokazują wadliwość systemu, który nie jest w stanie efektywnie chronić dzieci przed krzywdą.

W Polsce działają organizację pozarządowe takie jak Razem Dajemy Dzieciom Siłę, której przedstawicielka Anna Krawczak w reportażu przedstawia jak tragiczna jest sytuacja dzieci dotkniętych przemocą.

Materiał Miłki Fijałkowskiej został bardzo dobrze przygotowany. Autorka porozmawiała z wieloma osobami, które przedstawiły wadliwość systemu i dlaczego tak się dzieję. Fijałkowska rozmawiała również z Markiem Michalakiem, byłym Rzecznikiem Praw Dziecka, który podkreśla brak odpowiednich działań ze stron służb, wynikających bardzo często z złego przeszkolenia. Te wszystkie głosy pokazują prawdziwe realia, a przy okazji zwiększają rzetelność reportażu. 

Kryterium prawdy: 1/1

Kryterium obiektywizmu: 1/1

Kryterium oddzielenia informacji od komentarza: 1/1

Kryterium szacunku i tolerancji: 1/1

Kryterium zasadności tytułu: 1/1

Ocena: 5/5

Obraz: https://pixabay.com/pl/users/greyerbaby-2323/ Pixabay

Marek Budzisz o ukraińskiej ofensywie

Marek Budzisz o ukraińskiej ofensywie

Artykuł Zwiad bojem, czyli pierwsza faza kontruderzenia. „Kalendarz działań na froncie musi być podporządkowany rytmowi polityki” – Tygodnik Sieci 18.06.2023

https://wpolityce.pl/tygodniksieci/651071-zwiad-bojem-czyli-pierwsza-faza-kontruderzenia

Artykuł Marka Budzisza dokładnie przedstawia wszystkie możliwe ścieżki ukraińskiej ofensywy w walkach z wojskami rosyjskimi. Obecnie walki trwają w głównej mierze na terenie miejscowości Wełyka Nowosiłka. Pozostałe działania wojsk ukraińskich sprowadzają się między innymi do wyrównania frontu i uniemożliwienia Rosjanom ataku w momencie rozpoczęcia ofensywy. Ukraińcy działają w małych grupach, a ich głównym celem jest rozeznanie się w liczebności oraz sile artyleryjskiej wojsk przeciwnika. 

Artykuł dokładnie przedstawia przebieg działań na froncie, opisując również wszystkie osoby zaangażowane w konflikt. Autor pokazując poszczególne zdarzenia w miejscach walk, takie jak wysadzenie tamy czy linii kolejowych, wyjaśnia ich znaczenia taktyczne i możliwe kolejne działania armii, będące znaczące dla przyszłości ofensywy.

Następne kroki armii ukraińskiej są nakierowane na wyniszczenie sił przeciwnika, a sytuacja Rosjan nie przedstawia się w pozytywnych barwach. Potwierdzają to słowa ukraińskiego analityka wojskowego, Romana Kuzana:

To jest jak rozpoczęta właśnie partia szachów. Przejmując inicjatywę, każemy im zgadywać, gdzie użyjemy naszych najlepszych jednostek. Próbujemy wyczerpać ich rezerwy i uderzyć w inne miejsce. Ale ta gra będzie długa, potrwa miesiące.

W artykule z pewnością można zauważyć duże przygotowanie merytoryczne autora, który zebrał wiele informacji na temat działań wojennych, poddał je analizie, a co najważniejsze potwierdził je słowami wielu specjalistów, od generałów, przez analityków strategii wojennych do samych polityków z różnych państw. To pokazuje rzetelność przygotowanego tekstu.

Materiał został napisany dobrym, zrozumiałym językiem, co z pewnością ułatwiło wielu czytelnikom zrozumienie całej skomplikowanej sytuacji na froncie. Jednak w pewnych miejscach autor użył sformułowania „Moskale”, które jest nacechowane dosyć negatywnie. Zastosowanie tego wyrazu ujawnia emocjonalne zaangażowanie autora i powoduje niejasne rozróżnienie pomiędzy informacją a komentarzem.  

Kryterium prawdy: 1/1

Kryterium obiektywizmu: 1/1

Kryterium oddzielenia informacji od komentarza: 0.8/1

Kryterium szacunku i tolerancji: 0.8/1

Kryterium zasadności tytułu: 1/1

Ocena: 4,6/5 

Image by WikiImages from Pixabay

Janusz Wróblewski o strajku scenarzystów

Janusz Wróblewski o strajku scenarzystów

Artykuł „Czarny scenariusz. Trwa największy od lat strajk scenarzystów” – Polityka 07.07.2023

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/2218162,1,czarny-scenariusz-trwa-najwiekszy-od-lat-swiatowy-strajk-scenarzystow.read?backTo=https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/2219928,1,aktorzy-dolaczaja-do-strajku-hollywood-od-dekad-nie-widzialo-takich-scen.read

Strajk scenarzystów rozpoczął się 2 maja i nic nie wskazuje, żeby miał się zakończyć w najbliższej przyszłości. Ma to znaczący wpływ na całą branżę filmową, która mierzy się z wzrastającą liczbą odwołanych produkcji i ogromnymi stratami pieniężnymi. Zgodnie z regułami strajku scenarzyści w jego trakcie nie mogą pisać, ani nawet udzielać konsultacji, dotyczących określonych produkcji filmowych.

Zaistniała sytuacja nie jest jednak czymś niespodziewanym, ponieważ konflikt pomiędzy scenarzystami a producentami Hollywood trwa już od dawna. Jednak postulaty tych pierwszych były ignorowane. Momentem przełomowym stał się okres pandemii, w trakcie którego wielu scenarzystów straciło pracę i środki do życia, co przy wzrastającej inflacji spowodowało gwałtowny ruch w stronę zmian. 

Do oczywistych postulatów należą podwyżki płac i polepszenie warunków pracy. Jednak w ostatnim czasie pojawiła się kolejna kwestia, wzbudzająca niemałe poruszenie w wielu zawodach, nie tylko branży scenarzystów. Mowa o sztucznej inteligencji. Główna obawa dotyczy wykorzystania wielu danych znajdujących się już w Internecie, które posłużyłyby jako baza do stworzenia nowych scenariuszy. Kolejną problematyczną kwestią w tej materii jest sfera praw autorskich, której granica została mocno zaburzona. Jak podkreślają scenarzyści walczą o przyszłość całego Hollywood.

Materiał Janusza Wróblewskiego został dobrze przygotowany pod względem merytorycznym. Autor dokładnie przedstawił całą sytuację, która ma obecnie miejsce w USA i pokazał jakie zdarzenia doprowadziły do tego momentu. Co więcej podał dane liczbowe, które zwiększają rzetelność artykułu. 

Język użyty w tekście był zrozumiały dla czytelnika i z łatwością wprowadzał go w temat. 

Kryterium prawdy: 1/1

Kryterium obiektywizmu: 1/1

Kryterium oddzielenia informacji od komentarza: 1/1

Kryterium szacunku i tolerancji: 1/1

Kryterium zasadności tytułu: 1/1

Ocena: 5/5

Obraz: https://pixabay.com/pl/users/12019-12019/ Pixabay

Grzegorz Górny o koreańskiej fali

Grzegorz Górny o koreańskiej fali

Artykuł Twoja mowa cię zdradziła. „Restrykcyjne prawo okazało się jednak niewystarczające” Tygodnik Sieci 16.07.2023 r.

https://wpolityce.pl/tygodniksieci/654864-grzegorz-gorny-twoja-mowa-cie-zdradzila

Grzegorz Górny w swoim artykule porusza temat zjawiska, które pojawiło się parę lat temu w globalnej kulturze. Mowa o coraz popularniejszej modzie na kulturę koreańską, w szczególności muzykę i seriale, tzw. „koreańską falę”.

Sukces Korei Południowej jest jednak problemem dla jej sąsiada, Korei Północnej. Jej władze obawiają się, że rosnące znaczenie popkultury sąsiada może mieć negatywny wpływ na społeczeństwo, szczególnie młode generacje. Obawa dotyczy w głównej mierze zniszczenia budowanej przez lata ideologii wokół panującej dynastii. W 2020 roku ogłoszono „ustawę o myśli antyreakcyjnej”, która doprowadziła do wykonania kary śmierci na nastolatkach, sprzedających filmy z Korei Południowej. 

Jednak nawet tak brutalny pokaz siły nie okazał się wystarczająco wpływowy. Władze państwowe zdecydowały się na kolejny krok i wprowadziły kolejną ustawę, tym razem o ochronie języków kulturowych w Pjongjangu. Jak wyjaśnia autor, ta sama mowa od lat 50. zaczęła się rozwijać w odmienny sposób. Władze Korei Północnej zgodnie z nowych prawem wymierzą kary osobom, które będą się posługiwać słowami charakterystycznymi dla mowy jej sąsiada, Korei Południowej.

Materiał Grzegorza Górnego został dobrze przygotowany. Porusza ciekawą kwestię, która pojawiła się parę lat temu w dyskursie międzynarodowym i pokazał, że w pewnych miejscach może się ona stać niebezpieczne dla mieszkańców. Autor przedstawił sprawę z detalami, podając również istotne kwestie prawne.

Tekst został napisany zrozumiałym dla czytelników językiem.

Kryterium prawdy: 1/1

Kryterium obiektywizmu: 1/1

Kryterium oddzielenia informacji od komentarza: 1/1

Kryterium szacunku i tolerancji: 1/1

Kryterium zasadności tytułu: 1/1

Ocena: 5/5

Obraz: https://pixabay.com/pl/users/viarami-13458823/ Pixabay

Dorota Romanowska o aplikacji wspomagającej walkę z uzależnieniem

Dorota Romanowska o aplikacji wspomagającej walkę z uzależnieniem

Artykuł „Dwa miliony Polaków ma z tym poważny problem. Terapeuci zachwalają aplikację, która pomaga w kryzysach” – Newsweek 05.07.2023

https://www.newsweek.pl/zdrowie-i-nauka/nauka/2-miliony-polakow-ma-z-tym-powazny-problem-terapeuci-zachwalaja-aplikacje-na-telefon/6p7s80g

Walka z nałogiem wymaga wielu czynników, od pomocy specjalisty, przez osobistą wytrwałość uzależnionego do wsparcia jego otoczenia.  Jednak nie jest to takie proste, między innymi z powodu dosyć długiego czasu oczekiwania na dostanie się np. na psychoterapię. Aby wspomóc uzależnionych w tej ciężkiej drodze stworzono specjalną aplikację, Nałogometr ma pomóc w kontrolowaniu i zapobieganiu sięgania po używki. 

Aplikacja została oparta na badaniach prowadzonych już od 2018 roku. Zostały zebrane dane od ok. 24 tys. osób, zmagających się z jakimś nałogiem. Badania składały się z ankiet, których celem było sprawdzenie w jakich okolicznościach ludzie sięgają po używki, co wtedy czują. Dzięki temu opracowano specjalny algorytm, który jest w stanie określić jak duże jest ryzyko powrotu do nałogu. 

Warto wspomnieć, że wśród uzależnień znajdują się nie tylko te najbardziej typowe jak alkohol czy papierosy. W rejestrze widnieją również uzależnienia od pornografii, marihuany czy nawet od jedzenia. Jak podkreśla dr med. Bohdan Woronowicz z Centrum Konsultacyjnego AKMED ważną rolę w uzależnieniu odgrywa tzw, układ nagrody, który powoduje, że osoba poszukuje jakiejś ulgi od rzeczywistości i znajduje ją właśnie np. w alkoholu. 

– Na przykład po alkohol jedni sięgają, bo po wypiciu stają się kimś, kim chcieliby być, a na trzeźwo nie potrafią. Alkohol poprawia im chwilowo nastrój, samopoczucie i samoocenę. Takie osoby nazywamy poszukiwaczami ulgi. Na drugim biegunie są osoby, które nie potrafią w spokoju wysiedzieć, które potrzebują silniejszych bodźców dla swojego układu nagrody niż te, które normalnie do nas docierają. Można ich nazwać łowcami nagród. 

Aplikacja oferuje dwa rodzaje interwencji, które mają zapobiec powrotowi do nałogu, krótkoterminowe oraz długoterminowe.

Materiał został dobrze przygotowany. Autorka zebrała najważniejsze informacje o sprawie, która ma bardzo ważny wymiar społeczny i może być przełomem w leczeniu uzależnień. Co więcej powołała się na opinie specjalistów, lekarzy, którzy od lat zajmują się leczeniem nałogów, dzięki czemu znacznie zwiększyła tym rzetelność swojego tekstu.

Język użyty w materiale był zrozumiały, z zachowanym szacunkiem.

Kryterium prawdy: 1/1

Kryterium obiektywizmu: 1/1

Kryterium oddzielenia informacji od komentarza: 1/1

Kryterium szacunku i tolerancji: 1/1

Kryterium zasadności tytułu: 1/1

Ocena: 5/5

Obraz: https://pixabay.com/pl/users/jarmoluk-143740/ Pixabay