Łukasz Rogojsz, Wielka Brytania w ogniu i chaosie. Rosyjski trop przynosi nowe odpowiedzi, interia.pl, 7.08.2024 r.
W artykule dla Interia.pl Łukasz Rogojsz analizuje motywy zamieszek przetaczających się przez Wielką Brytanię. Oprócz relacji z demonstracji o charakterze antyimigranckim oraz rasistowskim dziennikarz analizuje również problem dezinformacji oraz fake newsów.
Iskrą, która doprowadziła do masowych zgromadzeń w Zjednoczonym Królestwie był atak 17-letniego Axela Rudakubana na szkołę tańca w Southport. Mężczyzna zabił trzy dziewczynki, a w skutek ataku kolejnych dziesięć osób zostało rannych, w tym ośmioro dzieci. Trwające od początku sierpnia protesty o charakterze antyimigranckim przerodziły się w zamieszki ze służbami porządkowymi oraz dewastowanie obiektów publicznych i prywatnych. Premier Wielkiej Brytanii – Keir Starmer w reakcji na sytuację kryzysu dwukrotnie zwołał posiedzenie sztabu kryzysowego COBRA. Brytyjskie władze winą za inicjowanie nielegalnych zgromadzeń obarczyły ultraprawicowe ugrupowania. Prawicowi radykałowie narodową tragedię wykorzystali na własną korzyść, wzbudzając w społeczeństwie niepokój oraz nastroje rasistowskie.
Jak dowiadujemy się z artykułu Łukasza Rogojsza falę dezinformacji rozpoczęła fałszywa historia, jakoby za zbrodnie odpowiedzialny był muzułmański azylant, który do Wielkiej Brytanii dostał się łodzią przez kanał La Manche oraz był obserwowany przez MI6. Spreparowaną narrację w mediach społecznościowych podchwycili m.in. patoinfluencerzy oraz politycy skrajnej prawicy. Ekstremiści wykorzystali media społecznościowe do popularyzacji oraz organizacji zamieszek. Brytyjski rząd zarzucił platformom społecznościowym brak moderowania treści oraz dbanie jedynie o ruch na swoich portalach i idące za tym korzyści majątkowe. Na odpowiedź zarządzających mediami nie trzeba było długo czekać. Elon Musk w ciągu kilku dni zamieścił szereg wpisów dotyczących zamieszek w Wielkiej Brytanii, w których podawał fałszywe informacje, podsycał teorie spiskowe czy zarzucał brytyjskim władzom podwójne standardy, rzekomo krzywdzące wobec prawicy i chrześcijan.
Łukasz Rogojsz po chronologicznym opisie fali dezinformacji jaka przeszła przez media społecznościowe wskutek tragedii w Southport doprowadza czytelnika do ostatniego tropu w układance, gdzie opisuje również duży udział kanału Channel3. Dziennikarz powołując się na śledztwo przeprowadzone przez „Daily Mail” podaje informacje, że kanał podający się za amerykańskie medium tak naprawdę jest rosyjskim profilem, który był głównym źródłem informacji na temat zamieszek w Wielkiej Brytanii dla propagandowych mediów Kremla m.in. Russia Today.
Na pochwałę artykułu zasługuje fakt, że autor powołuje się na opinię eksperta od skrajnej prawicy i dezinformacji dr Tima Squirrela. Ponadto dziennikarz cytuje również Brytyjski rząd oraz wpisy środowisk prawicowych, co daje czytelnikowi pełny obraz opisywanego problemu. Materiał został napisany zrozumiałym językiem, a dziennikarz z dużą skrupulatnością przedstawia różne wątki trudnej sytuacji w Wielkiej Brytanii.
Kryterium prawdy: 1/1
Kryterium obiektywizmu: 1/1
Kryterium oddzielenie informacji od komentarza: 1/1
Kryterium szacunku i tolerancji: 1/1
Kryterium zasadności tytułu: 1/1
Ocena: 5/5
Obraz Mathew Browne z Pixabay