Anna Mikulska  – Kryzys migrancki na kolejnej granicy?, Gazeta Wyborcza, 09.08.2024 r.

https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,31191561,jednego-takiego-widzialem-to-mu-mowie-ze-to-the-right-na.html

Artykuł Anny Mikulskiej odwołuje się do problematyki sytuacji na granicy polsko-niemieckiej oraz w miastach granicznych. Tekst możemy podzielić na dwa główne wątki, które łatwo wyodrębnić.

Pierwszy z nich to kwestia przekraczania granicy na wysokości miasta Zgorzelec. Sytuacja na przejściu granicznym powoli staje się problematyczna, gdyż coraz częściej zauważalne są próby przemytu migrantów. W tym miejscu autorka nawiązuje do gangsterskiej przeszłości miasta i grup przestępczych, zaznaczając, że dziś przedmiotem przemytu są ludzie. Pomimo wielu kontroli, jak i nowoczesnej technologii strzegącej granicy, dochodzi do prób przemytu, czy też przekraczania granicy na własną rękę. Autorka podczas wizyty w mieście spotyka jednego z domniemanych migrantów, lecz nie udaje jej się zainicjować rozmowy.

Powołując się na dane zarówno Niemieckiej Policji Federalnej, jak i Straży Granicznej zaznacza, że większość z zatrzymanych na granicy to migranci z Syrii, Ukrainy, Afganistanu czy Rosji. Autorka materiału przedstawia tutaj obustronny problem zatrzymań migrantów odsyłanych z Niemiec na stronę Polską, a procedury działania służb wyjaśnia Filip Rakoczy – prawnik stowarzyszenia Nomada. Odnosi się również do sytuacji z czerwca tego roku, gdzie niemiecka policja przywiozła na terytorium Polski rodzinę z Afganistanu, rzekomo nie informując o tym Straży Granicznej, wywołując przy tym zbulwersowanie opinii publicznej.

Podkreślając, że sytuacja na granicy jest trudna, powołuje się na słowa burmistrza Zgorzelca, Rafała Gonicza, który obrazuje znaczący problem zakwaterowań migrantów, jednocześnie zaznaczając, że nie ma w mieście tłumów koczujących osób.

Autorka skonfrontowała również słowa europosłanki PiS, Anny Zalewskiej, wskazując iż jej wpisy w serwisie X są nadinterpretacją, co potwierdziła słowami mieszkańców.

Dalsza część materiału Anny Mikulskiej zogniskowana jest wokoło problematyki migracji na przykładzie niemieckiego miasta Görlitz. Dziennikarka Wyborczej przeprowadziła rozmowę z kandydatem niemieckiej konserwatywnej partii AFD, konfrontując zebrane słowa polityka z danymi Federalnej Agencji Pracy czy komisarzem ds. migracji miasta Görlitz, które wskazują na malejącą liczbę azylantów, a rosnącą liczbę zatrudnień wśród obcokrajowców.

Autorka wskazuje na to, że formalne dane zaprzeczają doniesieniom konserwatystów, co częściowo potwierdzają również mieszkańcy miasta, aczkolwiek w udzielonych wypowiedziach wyraźnie rysują się podziały światopoglądowe. Artykuł wieńczy fragment rozmowy dziennikarki z migrantami ze wschodu, którzy opisują swoje plany na przyszłość, jak i ogólną sytuację.

Artykuł został napisany w sposób zwięzły, zaznaczając dwie główne płaszczyzny problemów, które autorka rozwinęła. Istotnym elementem jest tutaj wykorzystanie danych formalnych instytucji państwowych, dzięki którym autorka mogła dokonać właściwej analizy i porównań z głosem polityków czy mieszkańców.

Kwestia migracji na granicach jest złożonym problemem, lecz na uwagę zasługuje fakt podparcia się w artykule opiniami ekspertów i komentarzami instytutów oraz organów państwowych, posiadających formalne dane.

Elementem dyskusyjnym w artykule mogą być wypowiedzi mieszkańców, które wydają się być niekiedy wyrwane z kontekstu całej wypowiedzi i mogą nie odzwierciedlać w pełni poruszanej kwestii. Elementem takim może być również oddanie głosu stronie konserwatystów, która została ograniczona tylko do wypowiedzi kandydującego polityka, co może wywołać wrażenie braku chęci do szerszego przedstawienia punktu widzenia tej strony.

Kryterium prawdy: 1/1

Kryterium obiektywizmu: 0.7/1

Kryterium oddzielenia informacji od komentarza: 1/1

Kryterium szacunku i tolerancji: 1/1

Kryterium zasadności tytułu: 1/1

Ocena: 4.7/5

Obraz Yvonne Huijbens z Pixabay