Grzegorz Górny „Między świętą wojną a wojną sprawiedliwą”, Sieci 19-24.04.2022 r.
Artykuł Grzegorza Górnego jest ważnym głosem na temat tego, w jaki sposób przedstawiciele różnych Kościołów odnoszą się do trwającej już ponad 70 dni, wojny w Ukrainie. Dziennikarz przedstawia opinie hierarchów Kościoła, najbardziej szokujące jest stanowisko Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Patriarcha moskiewski – Cyryl, w pełni poparł działania rosyjskiego wojska. Według Cyryla, Moskwa jest uosobieniem dobra, a Ukraina zła, dlatego wojna ma charakter metafizyczny, jak walka dobra ze złem. Górny skrupulatnie wymienia, że podczas wizyty w 2012 roku w Warszawie, w retoryce moskiewskiego Patriarchy pojawiały się słowa: pokój, braterstwo, pojednanie, o których teraz zupełnie zapomniał, popierając masowe ludobójstwo w Ukrainie.
Grzegorz Górny komentuje również postawę arcybiskupa syktywkarskiego – Pitrima, który powiedział, że „skoro Bóg dał taką możliwość, to ja sam nałożę koronę na głowę Putina”. Dziennikarz opisuje, że zdaniem Pitrima, każdy rosyjski żołnierz, który zginie w Ukrainie, powinien zostać ogłoszony świętym. Podobne stanowisko przyjął główny mufti Czeczenii Salah Meżijew, duchowny nawoływał od udziału w wojnie po stronie rosyjskiej, mówiąc: „każdy muzułmanin, który zginie na ukraińskim froncie, „bezwarunkowo stanie się szahidem” („poległym w imię Allaha, a co za tym idzie trafi do raju”).
Grzegorz Górny odwołuje się do koncepcji świętej wojny, która opowiadała się za nawracaniem pogan „ogniem i mieczem”. Autor przypomina XV wiek, kiedy to w latach 1414-1418 w Konstancji, odbywał się sobór. Delegacja Zakonu Krzyżackiego prezentowała właśnie taką postawę. Jedynie polska delegacja występowała w opozycji, twierdząc, że „nie można szerzyć wiary siłą”, a jedyną słuszną koncepcją jest wojna sprawiedliwa, czyli wojna obronna.
Dziennikarz bardzo skrupulatnie przedstawia, nie tylko tych hierarchów, którzy opowiadają się za rosyjskim reżimem, ale również tych, którzy opowiadają się za koncepcją wojny sprawiedliwej. Są to, np.: „Przedstawiciele Kościołów grekokatolickiego i rzymskokatolickiego, lecz także autokefalicznej Prawosławnej Cerkwi Ukrainy, która nie uznaje zwierzchnictwa Moskwy. Stojący na jej czele metropolita kijowski Epifaniusz, nie tylko oskarżył Putina o ludobójstwo, lecz także ujawnił, że znajduje się na piątym miejscu osób przeznaczonych do likwidacji przez Rosję i że były już trzy próby zamachów na jego życie”. Jak się okazuje, wierni Prawosławnej Cerkwi Ukrainy, którzy uznawali zwierzchnictwo Moskwy, również stali się ofiarami ludobójstwa.
Tekst Górnego doskonale określa postawy i stanowiska, zajmowane przez hierarchów kościoła. Artykuł, nie stanowi krytyki względem kościoła i religi, ale pokazuje pewną niekonsekwencję, która wynika z faktu, że hierarchowie głoszą inne przykazania związane z ich religią, a względem wojny w Ukrainie nie potrafią wskazać, kto jest ofiarą a kto katem. Górny wypowiada się również na temat postawy papieża Franciszka, który nie wypowiedział się jednoznacznie na temat trwającego konfliktu. Słowa papieża o tym, że “wszyscy jesteśmy winni” komentuje dziennikarz kwitując:
To jednak oznacza de facto moralne zrównanie sprawców z ofiarami. Szokujące? To prawda, ale do tego sprowadzał się przecież szeroko komentowany tweet Franciszka po ujawnieniu zbrodni ludobójstwa w Buczy: „Wszyscy jesteśmy winni!”. Wszyscy? Matki zabitych dzieci też? Na równi z tymi, którzy strzelali skrępowanym więźniom w potylicę?.
Grzegorz Górny zauważa, że postać taka, jak papież, powinien mówić wprost, co jest dobre a co złe, czego nie robi papież Franciszek. Konsekwencją takiego działania, może być zatracenie odpowiedniego wartościowania moralnego przez wiernych.
Dziennikarz Grzegorz Górny, zastanawia się, jak jest możliwe, by ktokolwiek popierał decyzje Putina i trwającą masakrę w Ukrainie. Autor materiału wzbudza u odbiorcy bardzo istotne wątpliwości, dzięki którym zastanawiamy się czy jakikolwiek Bóg, popierałby postawy, prezentowane przez niektórych duchownych? Zatem zbrodniarzy, należy nazywać zbrodniarzami, a nie mówić, że „wszyscy jesteśmy winni”. Artykuł Grzegorza Górnego oceniam na maksymalną punktację Dobrych Dziennikarzy, czyli 5 punktów.
kryterium prawdy: 1/1
kryterium obiektywizmu: 1/1
kryterium oddzielenia informacji od komentarza: 1/1
kryterium szacunku i tolerancji: 1/1
kryterium zasadności tytułu: 1/1
Ocena: 5/5
Obraz: https://pixabay.com/pl/photos/moskwa-rosja-st-basil-s-cathedral-6649910/