Marcin Gutowski, „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”, „Czarno na białym” TVN24

 

Nie bez przyczyny, echo po dokumencie Marcina Gutkowskiego nie cichnie do dziś. Reporter „Czarno na białym” dotknął drugiej, nieznanej dotąd twarzy kardynała Stanisława Dziwisza, tworząc zupełnie nowy portret byłego metropolity krakowskiego.

Legendarny osobisty sekretarz i przyjaciel Jana Pawła II, u którego boku spędził kilkadziesiąt lat. Zawsze blisko, zawsze gotowy na każde wezwanie. Niezastąpiony – jak mówił papież, choć on sam nazywał się „człowiekiem, którego nie ma” – wprowadził nas reporter.

W trakcie tych słów, obserwujemy archiwalne zdjęcia oraz filmy, przedstawiające kardynała Dziwisza wraz z Janem Pawłem II w przeciągu kilkudziesięciu lat.

Z biegiem lat, coraz wyraźniej wyłania się jego druga twarz, potężnego hierarchy, szarej eminencji, która potrafi zadbać o specyficznie rozumiany interes kościoła, ale nie tylko.

Zaledwie po kilku minutach poznajemy główne przesłanie dokumentu oraz historie, świadczące o maskowaniu przez Stanisława Dziwisza faktów nadużyć seksualnych wśród małoletnich. Na potwierdzenie tych słów, możemy ujrzeć fragmenty dawnych dokumentów, rozmowę z księdzem Tadeuszem Isakowicz-Zaleskim, innymi specjalistami, a wreszcie poruszające wyznania ofiar molestowania przez księży, w tym Janusza Szymika – ofiary ks. Jana Wodniaka.

Kiedy mowa o skandalach wykorzystywania seksualnego w kościele, czy to Meksyk, Stany Zjednoczone, Irlandia, Austria, Chile, Brazylia, Argentyna czy Francja – wszystkie drogi prowadzą do Dziwisza. Nie twierdzę, że on sam dopuszczał się wykorzystywania, nie mam takiej wiedzy i nie wydaje mi się to możliwe, ale kiedy mowa o tuszowaniu tych skandali to Dziwisz niemal zawsze pojawia się w tych aktach. – stwierdził Frederic Martel, autor bestsellerowej książki „Sodoma: Hipokryzja i władza w Watykanie”

Aby potwierdzić te słowa, reporter skontaktował się z wieloma osobami, „ofiarami największych skandali pedofilskich na świecie”.

Jeśli spojrzeć na historię Dziwisza, to był zaangażowany w jeden z największych skandali współczesnego kościoła. – dodaje Jason Berry, dziennikarz śledczy, autor książek o Legionistach Chrystusa oraz nadużyć Watykanu.

Wtedy poznajemy bliżej postać Marciala Maciel Degolado, założyciela Legionistów Chrystusa, określonego jako „diaboliczna osobowość” przez ks. Andrzeja Kobylińskiego. Przyczynę użycia takich słów dostajemy chwilę później, dowiadując się kim w życiu kościoła był wyżej wymieniony Marcial Maciel. Jedna z ofiar, walcząca o sprawiedliwość wyroku dla Degollado także wspomina osobę kardynała Dziwisza.

To skrajnie nieprawdopodobne, żeby nasz list nie dotarł do Dziwisza. Praktycznie niemożliwe. – dodaje ofiara Degollado – Jose Barba Martin.

Poza informacjami o nadużyciach seksualnych, dostajemy także wieść o możliwości przyjęcia przez kardynała Dziwisza przyjęcia gotówki na sfinansowanie święceń kapłańskich kardynała od Legionistów Chrystusa. Jak się okazało tę informację jest w stanie potwierdzić kilka osób w tym: ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski oraz Jason Berry. Historia połączeń Stanisława Dziwisza z Legionistami Chrystusa jest także wyjaśniona w reportażu, odwołując się do wielu źródeł oraz osób.
Pomimo tego, że nie doszło do bezpośredniego spotkania oraz weryfikacji zarzutów przez Eminencję, materiał uznajemy za wiarygodny, ze względu na wielość źródeł oraz rzetelność informatorów, do których w trakcie reportażu odwoływał się Marcin Gutowski.

Do tego spotkania, choć minął już miesiąc, wciąż jednak nie doszło. – stwierdza reporter
Jak udało nam się nieoficjalnie potwierdzić, [kardynał] przekonany przez swoich doradców, że unikanie odpowiedzi na pytania nie służy jego wizerunkowi, wyraził gotowość udzielenia wywiadu w „Faktach po faktach”. – dodaje

Do rozmowy z kardynałem Dziwiszem w programie TVN24 – „Fakty po faktach” doszło 20. października 2020 r. Rozmowa przeprowadzona z Piotrem Kraśko trwała około 30 minut, a jej fragmenty możemy także zobaczyć w reportażu Marcina Gutowskiego.

Odpowiedzi na niemal wszystkie z kilkudziesięciu zadanych przez nas wcześniej, szczegółowych pytań znów nie padły. – komentuje reporter.

List z odpowiedzią od kardynała, jednak trafia w ręce dziennikarza. Stanisław Dziwisz podważa w nim między innymi autorytet jednego z informatorów – Jasona Berry’ego. W tym momencie jednak, Marcin Gutowski przedstawia kolejnego świadka oraz informatora – Thomasa Doyle’a – prawnika kanonisty, byłego Dominikanina oraz autora raportów z najgłośniejszych afer pedofilskich w USA, który potwierdził wcześniejsze zeznania.

Podczas całego filmu Marcin Gutkowski ukazuje przerażającą ilość zatuszowanych spraw oraz przedstawia dowody nadużyć seksualnych innych księży, ale także nadużyć autorytetu kardynała Dziwisza. W skali całości reportażu Marcina Gutowskiego, trzeba docenić jego ogromną determinację oraz zaangażowanie w dążeniu do prawdy oraz wolę stworzenia jak najbardziej wiarygodnego dziennikarskiego przekazu, wielokrotnie nakreślanego przez reportera, chociażby w bezpośredniej rozmowie telefonicznej z kardynałem Stanisławem Dziwiszem. Dziennikarz informuje o tym, że każde ze stwierdzeń, pytań, pojawiających się w trakcie tworzenia materiału, chciał zweryfikować, kontaktując się ze źródłem. Starał się o to, aby doszło do rozmowy twarzą w twarz, by kardynał Dziwisz mógł nakreślić ogląd całej sprawy ze swojej strony. Ujmując jednak całość przekazu, bez problemu uznajemy materiał za wiarygodny i rzetelny, ponieważ poza ogromnym wkładem pracy oraz należytej staranności widocznej przy tworzeniu materiału – Marcin Gutowski powoływał się na opinie kompetentnych oraz niepodważalnych informatorów i źródeł.

Podsumowując:

Kryterium prawdy: 1/1
Kryterium obiektywizmu: 1/1
Kryterium oddzielenia informacji od komentarza: 1/1
Kryterium szacunku i tolerancji: 1/1
Kryterium zasadności tytułu: 4,9/1
Łączna ocena: 4,9/5

Gratulujemy tak wysokiego wyniku!

Fot.: Adam Walanus